Trening

Szybkość i przyspieszenie to podstawa dla każdego piłkarza. Nie ważne, czy jesteś napastnikiem, pomocnikiem, obrońca czy bramkarzem musisz być szybki. Start do piłki, bieg do kontrataku czy wybieg na pozycje to tylko przykłady sytuacji w których od naszych nóg zależy powodzenie akcji.

Trzeba powiedzieć sobie szczerze, truchtanie podczas rozgrzewki nie wystarczy. Zabieramy się za trening szybkościowy... 

Zależy nam na poprawie szybkości na krótkich dystansach 10-20m, wiec ćwiczenia będą trochę inne niż zazwyczaj. Wykonujemy je w krótkich, ale intensywnych seriach.

Do ćwiczeń potrzebujemy wygodnych butów i kawałka wolnej przestrzeni. Biegamy w takich proporcjach. 

10 m sprintu - 50 - 60 sek odpoczynku

20 m sprintu - 90 - 120 sek odpoczynku

30 m sprintu - 2 - 3 min odpoczynku

40 m sprintu - 3 - 4 min odpoczynku

60 m sprintu - 6 - 7 min odpoczynku

Czas na odpoczynek może wydawać się długi, ale ćwiczenie właśnie polega na tym żeby każdy następny odcinek przebiec na maksymalnej prędkości. 

Dziś druga część naszego poradnika, wiemy już, jak ważna jest rozgrzewka wiec czas na STRZAŁY!   Czasem jedno kopnięcie piłki może przesądzić o losach całego meczu. Zabieramy się więc do TRENINGU! 

Do naszych ćwiczeń nie potrzebujemy dużo - piłka, dwóch kolegów i coś z czego można zrobić bramkę (jeśli akurat jesteśmy po lekcjach mogą być plecaki, patyki,  drzewa czy trzepak na podwórku)
 

Ćwiczenie polega na przyjęciu piłki, a następnie strzale na bramkę. Wbrew pozorom nie jest to wcale łatwe, musimy uważać aby podczas przyjmowania piłka nie uciekła nam na bok, ani za bardzo do przodu.

Ustawiamy się w trójkącie. Jeden z naszych kolegów podaje nam piłkę po ziemi, przyjmujemy i uderzeenie!!!!!  Dla urozmaicenia, możemy zmieniać kąty podania. Dla bardziej zaawansowanych zawodników - zamieniamy się stronami i ćwiczenia wykonujemy drugą, słabsza nogą (najczęściej lewa )

Po wykonaniu 10 strzałów  wymieniamy się z kolegami, tak aby każdy mógł wykonać ćwiczenie.  

tak, to ćwiczenie wykonują młodzi zawodnicy AC Milan

Jak zostać mistrzem? Niestety, nie ma prostej recepty jak być najlepszym. Jest parę rzeczy, o których warto pamiętać. Wbrew powszechnej opinii to nie talent jest decydującym czynnikiem sukcesu. Jest nim ciężka praca. Proporcje wyglądają tak: 10% dla talentu, 3% dla szczęścia, a pozostałe 87% to praca. Skoro decydującym czynnikiem jest trening to postarajmy się, żeby był on jak najbardziej efektywny.

Najważniejszą sprawą jest motywacja. Zanim założymy spodenki, musimy być pewni, że następnym razem też będzie nam się „chciało”. Słomiany zapał to najgorsze, co może nam się przytrafić. Podstawą dobrego treningu jest systematyczność, niezależnie od pogody, padającego deszczu, śniegu, jeśli przychodzi czas treningu to zostawiamy wszystko i wkładamy w ćwiczenia całe nasze serce.

Trzeba pamiętać, że w sporcie nie ma efektów „od razu”, jeśli chcecie być najlepsi musicie uzbroić się w wytrwałość, a praca wykonania dziś na pewno zaprocentuje w przyszłości. Przed treningiem nie wolno zapominać o rozgrzewce, mimo że większość z nas jej nie lubi, jest ona bardzo ważna. Dobrze wykonana rozgrzewka przygotuje nasz organizm do wysiłku i uchroni nas przez urazami.

Do największych sukcesów można dojść tylko ciężko pracując, ale trzeba przy tym pamiętać o jeszcze jednej rzeczy, odpoczynku. Mimo, że wydaje nam się, że mamy siły i moglibyśmy grać w piłkę cały dzień, pamiętajmy, że tak jak przychodzi czas na trening tak samo i na odpoczynek. Trzeba tego bezwzględnie przestrzegać. Kariery najwybitniejszych sportowców załamywały się, właśnie przez nadmierne eksploatowanie w młodości. Przykładem tego są Martina Hingis czy Ronaldo.

Zaczynamy cykl porad Pucharu Mlecznego Startu, na pierwszy ogień idzie rozgrzewka.

Fani sztuczek techniczny mogą się nie martwić   - na to też przyjdzie pora...  Poza tym, finaliści Pucharu Mlecznego Startu pewnie będą mieli okazje nauczyć się kilku tricków od prawdziwego mistrza

Zaczynamy!

Pamiętajcie, że rozgrzewka jest absolutnie obowiązkowa. Większość z nas jej nie lubi, ale dzięki przygotowaniu naszego ciała do wysiłku nie tylko zmniejszymy szanse kontuzji ale też poprawimy naszą koordynacje. Wcale nie musi być nudno!

 Oto przykład!

Najpierw truchtamy, możemy zmieniać tempo biegu albo urozmaicić nasze ćwiczenia wymachami ramion. Pamiętajmy, żeby nie biec sprintem na początku  

Teraz trochę rozgrzewamy stawy, zaczynamy od góry schodząc jak najniżej aż do stóp. Rozgrzewamy głowę, ramiona, nadgarstki... Potem tułów, biodra, pachwiny, kolana i stawy skokowe. 

Następnie stretching, czyli rozciąganie. Tutaj kolejność odwrotna niż przy rozgrzewaniu, czyli z dołu do góry. 

Rozgrzewkę kończymy truchtem, bądź marszem żeby uspokoić organizm. 

Idealna piłkarska rozgrzewka 

Święta, święta i po świętach. Czas obżarstwa minął - teraz czas na sport i zdrowe odżywianie. Już za kilka dni pierwsze rozgrywki Pucharu Mlecznego Startu. Warto więc zrzucić zbędne kilogramy podłapane przy świątecznym stole .

Ruszamy na boiska  - zaśnieżone, ale dla tych co kochają piłkę to nie ma znaczenia!!!!!